Black Friday atakuje...

Black Friday czyli zakupowy piatek atakuje...wlasciwie juz od tygodni. Wyczytalam dzisiaj na portalu informacyjnym, ze Kanadyjczycy planuja wziac wolny piatek, zeby oddac sie zakupowaniu w tzw Black Friday. W dobie minimalizmu okazuje sie, ze jednak wyznawcow zakupoholictwa sa miliony. Pod przykrywka wyprzedazy ludzie nakupia tony niepotrzebnych towarow, tylko dlatego, ze cos jest taniej niz zwykle. Reklamy wabia: kup trzy swetry, a czwarty dostaniesz za polowe ceny, kup cztery telewizory, a lodowke dostaniesz w prezencie, kup dwa miksery, a specjalne mieszadelko ozdobione srebrna wstazka z certyfikatem wlasnosci zostanie wyslane ci z biura centralnego. Do zakupu 15 par gaci dorzuca wybielacz, za to juz do 20 par, stanik w kropki. Przy zakupie torby od Chanel , za drobne 7800 dolcow otrzymasz chustke do nosa w ktora nasmarkala sama Coco. I bedzie to okazja niebywala, poniewaz to torba z kolekcji wiosennej przeceniona o cale 20%. Taaa… Ja nawet rozwazylabym zakup dwoch torebek, w roznych kolorach. Tak zeby pasowaly do rajstop zakupionych w promocji z niebieska czapka z niebywale zawiadiackim daszkiem. Okazji tysiace. Lowcom skarbow zycze wytrwalosci i udanych lowow. Byle fantazji starczylo.

Jak mawiala Marilyn Monroe   "Pieniadze szczescia nie daja, dopiero zakupy".

Dla tych co nie zamierzaja kupowac, polecam przecudne miejsce Golden Ears Provincial Park. Niedaleko, jakies 60 km od Vancouver. Cicho, pieknie, nietlocznie. Krajobraz niczym z basni Andersena. Ma w sobie cos magicznego, tajemniczego, wrecz niesamowitego. Wielgachne drzewa obrosniete mchem budza stan pokory zmieszany z lekka trwoga. Ma sie wrazenie, ze gdzies za konara wychyli sie czerwony kapturek albo chociaz zblakany wilk. Nad glowami panosza sie majestatyczne gory. Chwala sie pobielonymi wierzcholkami, niczym cukrowe baby obficie posypane cukrem pudrem. Woda w strumieniach jest szmaragdowa, w jeziorze przepastnie czarna i gleboka. Idealna dla pieknych syren albo nawet dla zlotej rybki. Kilka fotek w zalaczeniu… choc to i tak tylko namiastka wrazenia, jakie to miejsce robi.








Komentarze