Wino - towar deficytowy

Mielismy dzisiaj ochote napic sie  dobrego wina zeby uczcic przeprowadzke do nowego mieszkania, ale niestety zadanie okazalo bojowe i dosc skomplikowane. W Kanadzie alkohol mozna kupic tylko w specjalnych sklepach alkoholowych Liquor Marts. O mozliwosc zakupu butelki wina zapytalismy kasjerke w supermarkecie, ale przestraszona rzucila nam tylko sploszone spojrzenie i wyslala nas do centrum obslugi klienta.W centrum obslugi klienta pani grzecznym aczkolwiek stanowczym glosem poinformowala nas, ze w miejscowosci Winkler (okolo 11000 mieszkancow w tym imigrantow z  okolo piedziesieciu roznych roznych narodowosci) sklepu z alkoholem nie ma.....????? i alkoholu sie w miescie nie kupi ????
Jak podejrzewam stoi za tym zasadnicza i dosc rygorystyczna grupa religijna Mennonitow. Mennonici stanowia wspólnote chrześcijańska, której korzenie sięgają początków szesnastego wieku i słynnego szwajcarskiego reformatora Ulricha Zwingliego. Na bazie jego nauk Menno Simmons założył nowy kościół w 1632 r. W 1693 r. Jakub Amman dokonał secesji od pierwotnych mennonitów, dając początek wspolnocie amiszów. Obydwie wspólnoty, oparte na bardzo rygorystycznej formule obyczajowej, na skutek prześladowań ze strony Inkwizycji i kontrreformatorów, znalazły spokojną przystań w Nowym Świecie, po drugiej stronie oceanu. Amisze osiedlili się głównie w stanie Pensylwania, natomiast mennonici założyli liczne osiedla w tej części kolonii, która dziś stanowi Kanadę.Jak wyczytalam  jedni i drudzy prowadzą ponoc proste życie wiejskie i nie korzystają z dóbr nowoczesnej techniki. Kobiety ubierają się w suknie przypominające długie do kostek fartuchy i noszą na głowach czepki. Mężczyźni zapuszczają długie brody, noszą czarne spodnie na szelkach i proste, otwarte koszule, a na głowach słomkowe kapelusze. Jeżdzą bryczkami, posługują się odmianą języka niemieckiego i ich wspólnoty tworzą zamknięte kręgi, częściowo izolowane od otaczającego je społeczeństwa. Przyjmują chrzest w wieku 14 lat, uznając, że dopiero w tym wieku człowiek jest w pełni świadomy swojej wiary. Znani są ze swojego rygorystycznego przestrzegania obyczajowości we wspólnocie i PACYFIZMU (co utwierdza mnie w mysleniu, ze nic z ich strony nikomu nie grozi). Jak mysle rzeczywistosc weryfikuje zasady Mennonitow. Kobiety owszem smigaja w czepkach, czy raczej chustkach na glowach, nosza tez dziwaczne dlugie spodnice...ale jezdza wypasionymi furami, calkowicie gardzac urokliwymi bryczkami. Facetow w kapuluszach nie zauwazylam, ale za to chlopcow w ciezkich i za duzych butach owszem. Zastanawialismy sie nawet czy to aby czasem nie para na cale zycie? Moze stoi za tym jakis rytual? Niemieckich imigrantow tu ponoc masa i stanowia jedna z najsilniejszych i najbardziej wplywowych grup etnicznych.
Tak czy inaczej jedyny sklep alkoholowy w okolicy aczkolwiek z calym wachlarzem trunkow o rozmaitym voltarzu, znajduje sie w Morden, rzut beretem od naszego mieszkania. Sklep zamkneli dzis o 18 wiec i tak nic nie zakupilismy a nowe mieszkanie uczcilismy zagryzajac gofry polane syropem klonowym. Z pewnoscia jak sie tylko w sklepie alkoholowym pojawimy sciagna nam odciski palcow, zrobia zdjecia i wrzuca na sciane klientow podejrzanych :-) Z pozdrowieniami dla wszystkich. Niech sie weekend kreci :-)

Komentarze

  1. Nie do końca to tak wygląda z alkoholem jak piszesz. Kanada jest krajem federalnym i takie sprawy jak dostęp do alkoholu czy legalny wiek kiedy można go kupić są regulowane na poziomie prowincji/terytoriów. Inaczej więc będzie w Manitobie a inaczej w Ontario. Na przykład w Quebecu można piwo i wino kupić na stacjach benzynowych i małych sklepach, do tego legalny wiek kiedy można kupić to 18 lat. W Ontario wiek to 19 lat, natomiast są tylko trzy rodzaje sklepów gdzie da się alkohol kupić: The Beer Store (tylko piwo i trochę cydru), LCBO (wszystkie alkohole) i Wine Rack (wina z Ontario i mieszanki win w których choć trochę jest ontaryjskiej produkcji). Jest jeszcze bodaj jeden inny rodzaj sklepów z winem na podobnej zasadzie co Wine Rack. Od lat toczy się dyskusja czy w końcu pozwolić sprzedawać piwo i wino w małych sklepach. Pewnie w końcu to nastąpi, póki co można piwo kupić na stacji w Montrealu albo w Buffalo, NU, ale nie w Ontario.
    PS.
    Ciekaw jestem jak Wam się tam będzie podobać. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz... rok temu bylismy w Vancouver i rzeczywiscie sklepow bylo tam wiecej.Mialam jednak wrazenie, ze to wszystko dziala pod jedna marka. Co kraj to obyczaj....W Irlandii, choc to chyba jeden z najbardziej rozpitych narodow, alkohol mozna kupic w sklepach od godziny 13.00 do 22.00.Jednak najbardziej rozbawil mnie fakt, ze miescie takim jak Winkler w ogole takiego sklepu nie ma.
      Sama jestem ciekawa jak nam sie spodoba?Zdecydowanie za zimno, a to koncowka sezonu. Snieg i mroz pamietam z dziecinstwa, a tutaj tego pod, az po pachy.Dzisiaj widzialam ciezarowki wywazace snieg z Morden a mi sie juz tak wiosny chce :-) W Toronto mi sie podoba, moze sie uda przeniesc za jakis czas :-)Pozdrowienia.

      Usuń

Prześlij komentarz