Lato, lato wszedzie...Upaly sie rozpanoszyly w Manitobie, slonce swieci jak zwariowane a temperatury oscyluja okolo 30 stopni... i to kazdego dnia. Nie bede oszukiwac fajnie tak w sloncu sie wygrzewac i korzystac z radosci, ktore takie cieple dni niosa. To troche jak na wakacjach, rano trzeba isc do roboty ale po... to juz calkowite szalenstwo. Mozna pojezdzic na rowerze, albo na rolkach, isc na spacer albo poplywac w jeziorze. Mozna tez na lodki sie wybrac, albo nawet na skutery wodne - a takich szczesliwcow jest sporo. Zdecydowanie jestem ladowana na baterie sloneczne i lato to moja ulubiona pora roku.
Korzystajac z pieknej aury wyprawilismy sie do Whiteshell Provincial Park. Piekne jeziora otoczone
lasami, skalami, niewielkimi wzniesieniami, strumieniami a nawet malymi wodospadami stanowia malownicze miejsce, wymarzone do aktywnego wypoczynku.


Z ciekawostek - po drodze minelismy taki znak na drodze (zdjecie po prawej) ale nie do konca jestem pewna co on oznacza. Centrum Kanady? Centrum poludnikowe? Bede wdzieczna za sugestie.
Jak poinformowaly nas przemile panie na szlaku to garden snake - nieszkodliwy, nie sprawiajacy klopotow i taki co nie robi krzywdy. Jednak waz ...jakby nie patrzec |
fajna wycieczka :) lubię czytać blogi o Kanadzie, niestety jest ich bardzo mało..wiec kiedy znalazłam Słówka u Resvaria pozwoliłam sobie dodać do obserwowanych :) Pozdrowienia dla całej rodzinki
OdpowiedzUsuńPstryk dzieki. Pozdrawiam rowniez bardzo serdecznie i zapraszam do zagladania.
OdpowiedzUsuń